środa, 23 stycznia 2019

W20 w drodze na szczyt 2011

Dłużsi stażem czytelnicy bloga wiedzą, że MirażeFortuny od lat (2013 rok) śledzą konsekwentnie jeden scenariusz. Jest to scenariusz wielkiej hossy, z punktu widzenia której nowa perspektywa sprowadzi wzrosty 2002 - 2007 do poziomu mizernej zmarszczki przy potężnej fali pływu. Fala ta będzie prowadzić nasz rynek przez około półtorej dekady złotego wieku. Będzie to wiek rozwoju gospodarczego Rzeczypospolitej znamionowanego konsekwentnym wysokim wzrostem PKB, wymiernym przyrostem sprzedaży i konsumpcji, niskimi stopami procentowymi, tanim kredytem, silną złotówką, rosnącymi cenami nieruchomości, galopującą siłą nabywczą wypłat, nieistniejącym bezrobociem, rozwojem socjalnych inicjatyw, naprawą demografii, stabilizacją polityczną, bezpieczeństwem wewnętrznym i zewnętrznym. "Złoty wiek" potrwa do połowy 4 dekady. Polska się wzbogaci. Będzie to najlepszy okres dla Polski od czasów 20-lecia międzywojennego. Potem nastąpi wydarzenie, które zachwieje pokoleniowym wysiłkiem i chwilowo zburzy nowy porządek rzeczy.

* * *

Zgodnie z oczekiwaniami WIG20 wszedł fazę relatywnej siły zarówno względem średnich i małych spółek jak i zagranicy. Taki stan rzeczy powinien się utrzymać dłużej (lata nie miesiące). Oba fakty są ze sobą oczywiście powiązane. U ich podstaw stoi zagraniczny kapitał, który odpływając z rynków dojrzałych będzie przepływał w kierunku rynków wschodzących uderzając głównie w najmocniejsze spółki zebrane w lewarowanych, "hedgowalnych" futuresami i opcjami narodowych benchmarkach, takich jak WIG 20.

Aktualizuję oznaczenia fali. Całość przyjęła postać nie prostego lecz podwójnie złożonego impulsu, tzn. takiego, który zainicjowany został zwodniczą konfiguracją fal "pierwszych" różnego stopnia do złudzenia przypominających zygzak. W końcu jednak rynek zdradził swoje zamiary i  widać że pozorne "abc" jest w rzeczywistości konfiguracją nakładających się "jedynek": (i)-(ii)-[i]-[ii]-.i-.ii-.iii... (tu obecnie jesteśmy - ok. 40% fali i już za nami). Formacja trochę zaskakująca na tak wczesnym etapie rozwinięcia fali 3. jednak alternatywy dla takiego oznaczenia już chyba nie ma...


Parę szczegółów wartych wzmianki:
  1. Fala (ii) była wertykalna, prosta i głęboka - zygzak;
  2. Fala [ii] była horyzontalna, prosta i głęboka - płaska obustronnie załamana;
  3. Fala .ii jest niejednoznaczna i trudna do identyfikacji lecz głęboka (płaska obustronnie rozszerzona lub złożony zygzak + zygzak).
W związku z tym, pozostawiając rozwój fali w zgodzie z regułą 3. KODEKSU należy oczekiwać, że
  1. Fala .iv będzie płytka i jednoznaczna w identyfikacji, np. samotna płaska;
  2. Fala [iv] będzie wertykalna, złożona i płytka - np. gwałtowny potrójny zygzak, który wprowadzi silny element niepewności o kontynuację trendu;
  3. Fala (iv) będzie horyzontalna, złożona i płytka i wprowadzi z kolei sporo bałaganu - np. płaska + trójkąt  (+?).
Po zakończeniu fali i oczekuję korekty w postaci zygzaka lub płaskiej lub ich kombinacji ze wsparciem w okolicy fali .iv lub .ii.

Na koniec warto zwrócić uwagę na RSI, który zarówno na dziennym jak i tygodniowym interwale pozostaje wciąż daleko od strefy wyprzedania. Natomiast EMA100 jest blisko przewyższenia EMA200. Sygnał w przeszłości bardzo często wykorzystywany był do chwilowego osłabienia popytu (fala ..iv?).

Formalne zanegowanie powyższego scenariusza mogłoby nastąpić w wypadku spadku indeksu poniżej 2.344 pkt.

Powodzenia!