niedziela, 26 lutego 2017

"Trzecia fala. Rozdział 1"

Raport nr 4 prawie gotowy. Język nieco mniej techniczny niż ostatnio. Analizuję w nim WIG 20, stawiam projekcję zachowania w najbliższych dniach, tygodniach i miesiącach i poruszam parę innych interesujących kwestii. Niemniej nie odchodzę tym razem zbyt daleko od WIG 20 i rozwijającej się hossy (fali III).


Pomimo większego nakładu pracy niż poprzednio (14 stron) cena niezmieniona: 90 zł.

Następny RAPORT ukaże się w kwietniu.

czwartek, 23 lutego 2017

Impuls

Kiedy rynkiem akcji rządzi bessa a kierunek cen wyznaczają sprzedający, na giełdzie panuje techniczny chaos opisywany w Teorii Fal Elliotta zestawem skomplikowanych formacji "korygujących". Nazwa jest nieprzypadkowa - stan sprzedaży jest zjawiskiem nienaturalnym i stoi w sprzeczności z ciągłym dążeniem do wzrostu. Jest to stan przejściowy, tymczasowy i pełni jedynie funkcję akomodacyjną tempa rozwoju względem przeszkód, które co jakiś czas pojawiają się na jego drodze.  Na wzrost ten, który możemy nazwać ogólnie cywilizacyjnym rozwojem, składają się różne czynniki, między innymi:
  • rozwój technologiczny,
  • ekspansja terytorialna,
  • przyrost naturalny,
  • wydłużenie życia,
  • odkrycia naukowe, 
  • usprawnienie transportu,
  • swoboda dostępu do kapitału,
  • swoboda dostępu do wiedzy,
  • przyspieszenie tempa obiegu informacji,
  • wzrost świadomości społecznej,
  • wzrost odpowiedzialności politycznej,
  • wzrost bezpieczeństwa wewnętrznego,
  • globalizacja.
Hossa, jako zjawisko pozostające w zgodzie z naturalną tęsknotą rynku akcji za wyższymi cenami, przebiega w sposób znacznie lepiej uporządkowany. Kształtowana jest przez t.zw. impulsy - pięciostopniowe fale motywu - które przekładają wymienione wcześniej czynniki wzrostu na język cen akcji. 

Jednak również impulsy bywają zwodnicze. Czasem proste, innym razem złożone. Krótkie lub wydłużone. Czasem wielokrotnie. Kiedy indziej nabierają cech korekty i przekształcają się w t.zw. trójkąty ukośne, które na wczesnym etapie trudno odróżnić od pospolitych zygzaków.

W związku z ubiegłotygodniowym sygnałem potwierdzenia hossy, a więc, jak w języku technicznym należałoby powiedzieć - transformacją z długookresowych formacji korygujących w kierunku impulsów - warto przyjrzeć się falom motywu, które, jak wierzą Miraże Fortuny, przez kilka najbliższych lat będą kierować rozwojem wydarzeń na giełdzie.


Na rysunku pokazano 6 przykładów impulsów o rożnym charakterze:

                          I.      Prosty i krótki - charakterystyczny dla fal 1. lub 5. oraz A lub C,
                        II.      Złożony i krótki - podobnie jak wyżej występuje na pozycji fali 1. lub 5. oraz w A (wtedy C będzie I.) lub C (jeśli A było I.),
                       III.      Złożony i klasycznie wydłużony - najczęściej występujący typ impulsu charakterystyczny dla fal 3.,
                      IV.      Złożony i wielokrotnie wydłużony - pojawiający się w warunkach bardzo silnego niedowartościowania rynku przy skrajnie skumulowanej presji popytowej,
        V. / VI.      TUP / TUK - podobnie jak I. i II. charakterystyczny dla fal 1. lub 5. oraz A lub C w warunkach dominujących nastrojów trendu poprzedzającego (TUP) lub narastającej presji odwrotu od trendu bieżącego (TUK).

Impulsy mogą występować w różnych kombinacjach. Wydłużeniom mogą podlegać dowolne podfale i mogą występować w dowolnym miejscu, tam gdzie rynek uzna to za niezbędne dla swoich celów i w nieograniczonej ilości. Aż do skutku, czyli do momentu kiedy rynek uzna osiągnięte poziomy za satysfakcjonujące.

* * * * *

W najbliższy weekend ukaże się kolejny RAPORT poddający szczegółowej analizie bieżącą sytuację na polskim rynku i w jego otoczeniu; w różnych zakresach czasowych.

czwartek, 16 lutego 2017

Dzień, "w którym skończyła się bessa"

Ten obrazek jestem winny czytelnikom bloga.


W związku z rozwijającymi się gdy to piszę wydarzeniami na indeksie WIG20 (od lat wytęsknionymi, z dawna wyczekiwanymi, choć uczciwie przyznaję - zaskakującymi w swym szaleńczym tempie) redefiniuję obraz rynku na przestrzeni ostatnich bez mała 6 lat. To nie jest korekta potrójnego zygzaka w fali II, z ostatnim zygzakiem (Z) załamanym do 1.650 punktów jak tego oczekiwałem. Nie będzie więc potrójnego dna. Było podwójne. Ale nie podwójny zygzak. Formację, która powstała, w świetle faktów, muszę opisać jako powtórzony dwukrotnie podwójny zygzak. Przedziwna to formacja. Zdarzało mi się ją zaobserwować na rynku walutowym, czy commodities, ale nigdy na rynku akcyjnym!

Korekta ta to już jednak przeszłość. W związku z zanegowaniem dywergencji na dziennym RSI i kolejnymi rekordami wykupienia rynku akcji, sforsowaniem potężnej strefy oporu (koniec fali a, początek fali b, zniesienie fibo 0,618 fali W, zniesienie zewn. fibo 1,618 fali Y) z wdziękiem i lekkością Usaina Bolta bijącego olimpijski rekord na 100 m oraz, a nawet przede wszystkim, w związku z wyglądem trwającego impulsu, płytkością wewnętrznych korekt oraz ilością i wzbudzającą podziw magnitudą kolejnych wydłużeń, formalnie,

korektę 2011 - 2016 fali I na indeksie WIG20 uważam za historię.

Nie jestem pewny czy impuls będzie się rozwijał tak jak to przedstawiłem na rysunku tym bardziej, że nastroje z odczytu INI, które właśnie się ukazały, są mocno wyśrubowane, a fala iii wygląda na dojrzałą, by ulec korekcie. Naszkicowałem to wszystko na poczekaniu na potrzeby tego posta. Istnieje parę problematycznych kwestii, które trudno póki co pogodzić z nowym scenariuszem zdarzeń, bo przyznaję, nie doceniłem apetytu wybudzonego po niemal 6 latach uśpienia rynku. Kwestię tę będę musiał teraz szczegółowo przeanalizować. Tak to jednak mniej-więcej powinno być. 

sobota, 11 lutego 2017

Fragment, wydłużenie i SUPLEMENT

Poniżej krótki wyciąg z RAPORTU. We fragmencie tym pokazuję dwie możliwe ścieżki rozwoju sytuacji dla WIG20 w krótkim terminie. Obie wykluczają możliwość zakończenia rozwijającego się trendu na poziomie 2.100 pkt. (stąd m.in. tytuł RAPORTU) i wymagają kontynuacji. Różnią się jedynie poprzedzającym ją stopniem schłodzenia rynku. Scenariusz bazowy się nie realizuje, prawdziwy okazuje się scenariusz rezerwowy. Za poziom docelowy Miraże Fortuny uznają poziom w okolicy 2.130 pkt., który okazuje się niedoszacowany. Fala [v] ulega niespodziewanemu i niemożliwemu do przewidzenia wydłużeniu (w rozumieniu TFE nie chodzi tu o to, że fala jest dłuższa niż oczekiwana ;) - chodzi o fakt rozpoczęcia od konfiguracji złożonej, która prosty impuls JEDEN-DWA-TRZY-CZTERY-PIĘĆ przekształca w: JEDNE-DWA-jeden-dwa-(jeden)-(dwa)-(trzy)-(cztery)-(pięć)-cztery-pięć-CZTERY-PIĘĆ).

W związku z wydłużeniem oraz by "spóźnieni" nabywcy RAPORTU nie czuli się pokrzywdzeni płacąc pełną cenę za niepełnowartościowy RAPORT, z którego po tygodniu uciekła możliwość praktycznego wykorzystania projektowanej ścieżki rozwoju dla większej części fali [v], autor przygotował krótki SUPLEMENT, który został dołączony do RAPORTU dla nowych klientów a także przesłany dotychczasowym.


* * * * *

"Jak widać na rys. 2., na dzień sporządzenia analizy (5 luty 2017) indeks znajduje się na etapie podfali [iv]. Zwyczajowo oczekuje się, że fala ta powróci w rejon fali czwartej niższego rzędu co dotąd nie nastąpiło. Idealnym wsparcie wydaje się być tu rejon ~2.025 pkt., gdzie znajduje się zniesienie fibo 0,382 całej fali [iii]. Co więcej fala [iv] powinna być proporcjonalna w jakiś sposób do fali [ii] a w tym miejscu właśnie byłaby ona równa 1,618 jej długości.

     Rys. 3

Abstrahując jednak od rozwiązań zwyczajowych muszę wspomnieć o możliwości zakładającej koniec fali [iv] na ubiegłowtorkowym poziomie 2.051 pkt. jak na rys. 4. W takim wypadku zabrakłoby co prawda powrotu w obszar fali czwartej niższego rzędu, jednak dokładnie w tym miejscu wypada zniesienie fibo 0,236 fali [iii] a korekta [iv] jest równa co do długości [ii]. Argumenty te można uznać za wystarczające.

     Rys. 4

Po finalizacji złożonej korekty Miraże Fortuny oczekują kontynuacji wzrostów do poziomu ~2.130 pkt. w ostatniej fali przed większą korektą. Poziom ~2.130 wynika z równości na tym poziomie sumy fal (iv) i (v) oraz fal (i), (ii) i (iii). Co więcej tutaj fala [v] równa by była 1.618 fali [i] zakładając odbicie z wcześniej wspomnianego poziomu ~2.025 pkt. W drugim wypadku wartość ta wynosiłaby 1,236 fali [i]." 

* * * * *

Powyższe to najbardziej technicznie brzmiący fragment RAPORTU pełen Elliotowskiego żargonu. Reszta jest już nieco łatwiejsza w odbiorze. Staram się znaleźć złoty środek jeśli chodzi o językową kompozycję, tak aby Elliotowcy nie zjechali mnie za dyletantyzm, a mniej obeznani w temacie za nadmierną "Elliotowość" ;).

* * * * *
 
Btw. Żeby uniknąć nieporozumień:
 
Nie jest przeznaczeniem RAPORTÓW, podobnie jak celem działania BLOGA, służyć jako narzędzie określania precyzyjnych poziomów entry / exit na instrumentach typu FUTURES W20. Jest to narzędzie wspierania wiedzą decyzji inwestycyjnych oraz definiowania nastawienia do pewnej wybranej gamy rynków finansowych, w tym głównie WIG20, mające jedynie "nakierunkować" inwestorów w stronę poprawnego stylu działania (long / short / wait) zgodnego z obiektywnymi projekcjami opartymi o Teorię Fal Elliotta w średnim okresie, na przestrzeni najbliższych tygodni i miesięcy. Decyzje inwestycyjne wsparte wiedzą pochodzącą z lektury RAPORTÓW pozostają w wyłącznej gestii czytelników.

niedziela, 5 lutego 2017

"Dlaczego (prawdopodobnie) się myliłem"

Dzisiaj wieczorem dostępny będzie RAPORT przedstawiający szczegółową analizę WIG20 i możliwych scenariuszy wydarzeń. Zostanie wsparty analizą kilku instrumentów pomocniczych (które pokażą harmonię rynków w scenariuszu bazowym) oraz analizą nastrojów. Tym razem bez "rekomendacji" i depozytów; będzie też krócej jak poprzednio (około 10 stron). Cena: 90 zł. Zainteresowani mogą się ze mną skontaktować mailowo. Adres obok.


Na blogu nie będę już się ukazywać materiały stricte projekcyjne. Jedynie analizy "ex post" (z których oczywiście również będzie można co nieco wywnioskować ;)), opracowania teoretyczne i szeroko pojęte wpisy okołorynkowe.