Dzisiaj wieczorem dostępny będzie RAPORT przedstawiający szczegółową analizę WIG20 i możliwych scenariuszy wydarzeń. Zostanie wsparty analizą kilku instrumentów pomocniczych (które pokażą harmonię rynków w scenariuszu bazowym) oraz analizą nastrojów. Tym razem bez "rekomendacji" i depozytów; będzie też krócej jak poprzednio (około 10 stron). Cena: 90 zł. Zainteresowani mogą się ze mną skontaktować mailowo. Adres obok.
Na blogu nie będę już się ukazywać materiały stricte projekcyjne. Jedynie analizy "ex post" (z których oczywiście również będzie można co nieco wywnioskować ;)), opracowania teoretyczne i szeroko pojęte wpisy okołorynkowe.
Fajny raporcik. Profesjonalnie zrobiony. Jestem pod wrażeniem! ThX :) tylko 1 sprawa.. jak ta korekta w USA ma się do Twoich oczekiwań na GPW? ciężko mi to jakoś wszsytko zgrać.. mógłbyśmi trochę rozjaśnić w głowie? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Szczególnie za racjonalną uwagę.
UsuńJuż uzupełniłem stosownym wyjaśnieniem i grafiką. Wysyłam zaktualizowany raport. Proszę jeszcze tylko o kontakt mailowy ;).
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńRaport jest bardzo rzeczowy. Na pewno potrzeba trochę wiedzy TFE żeby go do końca rozgryźć, ale to już mój problem. Widać, że autor wie o czym pisze. To oraz to co dotąd pokazywał na blogu mne przekonuje. Nie wiem skąd się biorą tacy jak ty i próbują pustosłowiem dezawuować osiągnięcia autora. Maciej nie przejmuj sie, blokuj takich bo nic nie wnoszą tylko sieją zamęt.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńAnonimowy o IP 37.47.46.35.
UsuńNie skorzystałeś z żadnego raportu a zakładasz, że przyniosły straty.
Nie widziałeś aktualnego raportu a oceniasz jego jakość.
Nigdy wcześniej nie miałeś nic wartościowego do powiedzenia a dzisiaj ,kiedy nic się w tym względzie nie zmieniło, zatapiasz mój blog bezwartościowymi wypowiedziami.
Mógłbym zestawić twoje pustosłowie (rzeczywiste nie domniemane) z moimi analizami, które publikuję od 4 lat. Choćby jedną z ostatnich, która na pojedynczym kontrakcie dała zarobić od sygnału wejścia 180/280 pkt. a więc 3.600/5.600 zł (2.000-1.819 / 2.100-1.819) przy zastosowaniu najprostrzej trategii kup i trzymaj.
Mógłbym zestawić twoją pyszałkowatość z moją determinacją kiedy stawiałem na szali cały mój autorytet twierdząc, że WIG20 nie może spaść poniżej poziomu ok. 1.650 pkt. w momencie kiedy nikt w to niemal nie wierzył.
Mógłbym zestawić twoją jałowość z moją pracowitością kiedy przez 4 lata dkonywałem niezliczonych anapiz i dzieliłem się moją wiedzą i odkryciami z czytelnikami nie chcąc absolutnie niczego w zamian.
Nigdy nie wniosłeś żadnej wartości a poczuwasz się do prawa krytykowania jego autora, dezawuowania jego pracy i obrażania gości bloga.
Drogi anonimowy o IP 37.47.46.35 z Warszawy. Utraciłeś prawo głosu na tym blogu. Wraz z następnym komentarzem (bez względu na jego treść) zostaniesz zablokowany a cała krótka historia twoich szkalujących wypowiedzi usunięta.
:)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńDzieki :)
OdpowiedzUsuńA wyżej: Nie chce mi sie nawet odpowiadac na tego typu bzdury..
Maciej ,gratulacje za nareszcie rozsądne podejście do ceny,niepotrzebnie stracone miesiące, chciwość nigdy nie była dobrym doradcą .Teraz obie strony ponoszą ryzyko. Kupujący ,że może coś pojść nie tak jak w analizie i sprzedający ,że może straci nowe żródło dochodu i.zaufanie/rzecz cenniejsza niż pieniądze/. pozdrawiam .A
OdpowiedzUsuńA. nie chciwość tylko prosta kalkulacja opłacalności. 500 zł = 5 * 100 zł = 500 * 1 zł... tylu to ja nawet nie mam czytelników... nie jest więc powiedziane, że to cena ostateczna. Następny raport moze być za 500, 90, albo 10 zł.
UsuńA co do zaufania-wiarygodności - wskaż mi jednego, jednego tylko analityka, który dorównywałby mi skutecznością. Wiem że daleko mi do perfekcji i to bardzo, i popełniam wciąż błędy, i nie chciałbym żeby moje słowa zastały wzięte za pychę, ale chciałbym poznać takiego i jego prace.
Maciej, skuteczność to stan konta ,a nie to że się ma racje, ponieważ nikomu nie zaglądam do kieszeni więc pozwól , ze Ci nikogo nie wskażę wśród elliottowców.A
OdpowiedzUsuńa propos opłacalności to jaka ona była kiedy wyceniałes raport na 1000zł?