piątek, 23 października 2020

Druga fala

Update trochę z obowiązku i raczej jedynie do odnotowania przez kronikarzy, jako że ostatnie wydarzenia obserwuję z zachowaniem dystansu społecznego, a i pełzająca natura ruchów nie prowokowała do pisania.

Fala 1. osiągnęła swoje apogeum szybciej niż oczekiwałem. Na jej szczycie utworzyła się szeroka dystrybucja, która zniweczyła szanse na mocniejszą falę v i atak na 2.000 / 2.100 pkt. 

Fala 2. wygląda na potrójny zygzak. Preferowany zasięg jej wykończenia to ok. 1.500 pkt., czyli podfala (ii) fali ii - właściwie najgłębszy możliwy. Spadek poniżej byłby bardzo niebezpiecznym pretekstem dla rynku, wytrychem otwierającym drogę powrotu na 1.250 pkt.

Koronnym argumentem przemawiającym jednak wciąż na korzyść optymistycznej interpretacji wydarzeń, jest sama wewnętrzna struktura odbicia. Mamy tu kolejno wydłużoną, dominującą falę i (choć to rzadkość), załamany zygzak w fali ii, prostą iii o wyraźnej pięciofalowej budowie, trójkąt w iv (reguła zmienności zachowana) i krótką, gwałtowną v.  Taka różnorodność emocji inwestorów wyrażona językiem Elliotta nie  powinna mieć miejsca w przypadku struktury jedynie korygującej (potencjalny potrójny zygzak).

Również od strony nastawienia inwestorów do średnioterminowych zwrotów z WIG rynek wydaje się dojrzewać do odwrotu od spadków. Ostatnie saldo nastrojów to już 23,4% po stronie niedźwiedzi. Niestety niedawna historia pokazuje, że w czasach zarazy podejście kontrariańskie niesie spore ryzyko, moment przesilenia może być odleglejszy niż się wydaje.

Powodzenia!