środa, 18 marca 2020

Model symetrii

Nie twierdzę, że tak będzie. Więcej. Będzie inaczej. Jestem pewien. Za dużo tu symetrii i proporcji, a przecież świat właśnie wypadł z torów i utracił wszelki umiar. Jak źle jest - świadczy przewrót w polskim systemie monetarnym. Epokowe. Wpisuję link dla przyszłych pokoleń.

To poniżej traktuję jako model. A model to jakiś tam punkt zaczepienia. I właściwie nic więcej.


Punktem wyjścia cztery fale "pierwsze" (I, 1, i, (i)). Filar fali "trzeciej z trzeciej" postawiony. Seria najmocniejszych spadków zakończona. Osią wydarzeń - jej środek w okolicy 1.600 pkt. - powinien zostać nienaruszony aż do potwierdzenia narodzin nowej hossy. Konsekwencją "jedynek": seria czterech modelowych "piątek".

Ale spokojnie. Ostatnio, wśród zawirowań, myliłem się częściej niż zwykle...

Powodzenia!

niedziela, 8 marca 2020

Deja Vu Deja Vu

Dzień Brexitu permanentnie podkopał moje zaufanie do wtórnego rynku akcji. Wiem, że dziwnie to brzmi, że powinienem powiedzieć, że podkopał moje zaufanie do TFE, bądź przynajmniej własne zdolności. Niemniej tak właśnie było. Irracjonalność giełd (paradoksalnie przejawiająca się czasem hiperracjonalnością(!) - vide wzrosty na rynkach napędzanych pustymi pieniędzmi banków centralnych) jest niemożliwa do pogodzenia z wrodzoną logiką człowieka. Ci, którzy potrafią ponad nią przeskoczyć bez uszczerbku dla zdrowia, to prawdziwi rynkowi psychopaci. Podziwiam ich.

Pamiętam jak tamtego gorącego - nie tylko w przenośni - czerwcowego dnia nie wytrzymałem presji, porzuciłem wszystko i poszedłem biegać, aby wyciszyć głos wewnętrznego rozczarowania z chybionych (jak się wkrótce okazało pozornie) predykcji o 'nieprzebijalnym' styczniowym dołku. Ówczesne wydarzenia było dla mnie osobistym impulsem do zmian. Skupiłem się na nowych paradygmatach. Od tamtej pory przyglądam się rynkom z komfortowej pozycji widza.

Dzisiaj moje odczucia są identyczne jak wtedy (choć już pozbawione emocjonalnej otoczki). Mam nadzieję, że rynki wykonają taką samą woltę jak wówczas. Szanse na to są jednak coraz mniejsze. Jeśli ekstremum sprzed tygodnia nie utrzyma ciężaru długich akcyjnych pozycji dociskanych butem krótkich futuresów, opublikuję nową wizję rynku w duchu TFE. Nie będzie ona ładna. Prawo do bezceremonialnej zmiany daje mi fakt, że zawsze handlowałem tym co widziałem na wykresach.

Wirus zmienił perspektywę.

* * *

Poniżej moje piątkowe przemyślenia (trochę luzu w pracy) podsumowujących "za" i "przeciw" hossie na GPW.  Zaczynam od status quo. Krócej.

Za:
  1. Niedoszacowany wartościowo rynek pod względem wskaźników C/Z i C/WK,
  2. Rozdawnictwo taniego pieniądza napędzające konsumpcję wewnętrzną,
  3. Kontynuacja rządowej filozofii wsparcia dla gospodarki narodowej,
  4. Perspektywa utrzymania się środowiska niskich stóp procentowych w wieloletniej perspektywie,
  5. Enigmatyczne zapowiedzi NBP podjęcia działań dla wsparcia gospodarki w obliczu epidemii,
  6. Postępujące umocnienie złotówki,
  7. Wciąż możliwa obrona kluczowych poziomów pozwalająca na interpretacją spadków jako jedynie średnioterminowej korekty wzrostów 2016-2018.

Przeciw:
  1. Nieznany i potencjalnie mocno niedoszacowany wpływ Koronawirusa na globalną gospodarkę,
  2. Brak wsparcia GPW od strony popytowej generowanej środowiskiem niskich stóp procentowych i wysokiej inflacji,
  3. Przegapiona z premedytacją globalna hossa,
  4. Rządowe odejście od polityki regularnych dywidend państwowych gigantów,
  5. Uzasadniony brak zaufania do giełdy i instytucji finansowych wśród pokolenia dwudziesto- i trzydziestolatków (Amber Gold, Altus, Getback, SKOK Wołomin, kredyty CHF),
  6. Moda na inwestycje alternatywne >> nieruchomości,
  7. Rozczarowująca partycypacja w PPK,
  8. Permanentny odpływ kapitałów z TFI,
  9. Niepewność wyniku wyborów prezydenckich w Polsce po przesunięciu sił w senacie (prezydent spoza strony rządowej efektywnie paraliżuje skuteczność polityki na następne 4 lata),
  10. Szokująca reakcja amerykańskich giełd na ścięcie stóp procentowych w USA o 50 pb.,
  11. Spadające ceny surowców przemysłowych (ropa, gaz, węgiel, miedź),
  12. Rosnące ceny metali szlachetnych,
  13. Rosnące ceny obligacji rządowych,
  14. Negatywny wpływ BREXITU na budżet UE,
  15. Niebezpieczeństwo technicznego potwierdzenia dużego załamanego zygzaka (płaskiej) na WIG20 jedynie korygującego spadki 2007-2009,
  16. Potwierdzone wyjście z nadrzędnego kanału trendowego 1994 - 2020 na WIG.

* * *

Aktualizacja (następnego dnia).

Krajobraz po otwarciu:
  • Zielony zygzak a-b-c można charakteryzować jako 3-3-5 lub 5-3-5. Nie ma to wpływu na resztę,
  • Jego finałowa składowa c uległa załamaniu o mocno pesymistycznym wydźwięku,
  • Zasięg załamania wypełnia oczekiwaną wartość względną do fali a opisaną w regule 25. KODEKSU,
  • Pierwszorzędnym wsparciem agregacja z początku millenium: fala C = 0.886 fali A = 1.050 pkt.,
  • Kolejne wspracie w punkcie: fala C = fala A = 850 pkt.


Jeżeli do końca dnia nie nastąpi zdecydowany reversal, taki obraz rynku uznawać będę za obowiązującą, długoterminową projekcję.

* * *

Aktualizacja [11.03] - scenariusz zanegowany [12.03]

Wizja alternatywna zainspirowana scenariuszem przedstawionym przez jednego z czytelników (zapożyczony środkowy trójkąt). 

Taka wersja zdarzeń usunęłaby problem z oczekiwanym umocnieneim złotówki do dolara, wyciągnęłaby US markets na nowe szczyty i pchnęła powyżej 4 tysięcy pkt., zracjonalizowała gwałtowność cofnięcia (strukturalne bessy zaczynają się z większą dozą subtelności), sharmonizowała poszczególne konstrukcje składowe, znalazła miejsce dla trójkąta 2018-2019, tłumaczyła brak oczekiwanych relacji długości między falami (zielone c do a oraz czerwone B do A powyżej) i tłumaczyła potężne załamanie domniemanej fali c. 

A przede wszystkim: tchnęła nadzieję, że cała ta pandemia nie sprzątnie nas z powierzchni globu, damy jej łupnia, wyjdziemy mocniejsi i gotowi na kolejne wyzwanie (impuls wieńczący pokoleniową korektę).


* * *

"RYNEK TRWA W PERMANENTNYM WZROŚCIE. ZAWSZE ISTNIEJE PERSPEKTYWA, W KTÓREJ SPADEK JEST JEDYNIE KOREKTĄ WZROSTÓW"

Powodzenia!