piątek, 15 sierpnia 2014

5 minut [lub 5 godzin] przed katastrofą

Poniżej przedstawiam zrewidowaną, po pokonaniu kluczowego oporu na poziomie 2.400 pkt, identyfikację fal na indeksie W20. Zakłada ona, że nie tylko wydarzenia zainicjowane na początku sierpnia, ale cała praca wykonana od 10. lipca to korekcyjny szum. A by być ścisłym jest to korekta płaska rozszerzona, której fala a jest prostym zygzakiem, fala b jest płaska, fala c to zaś agresywny impuls. Typowy, oczekiwany zasięg  finalizującego korektę płaską impulsu równy jest fali b, bądź stanowi jej wydłużenie podlegające jednej z dwóch proporcji Fibonacciego: 123,6 albo 138,2 %.

Ponieważ nie ma żadnego istotnego oporu w punkcie 123,6 %-owego rzutu fali b, pozostają dwa pozostałe wspomniane poziomy i tym samym dwie wersje zdarzeń, na tę chwilę obdarzone najwyższym prawdopodobieństwem materializacji. Pierwsza z nich daje projekcję szczytu fali c (a zarazem 2. o ile korekta nie wydłuży się w postaci dodatkowego zygzaka [analogicznie do fali II!!!]) w punkcie 2.415 pkt (piątkowe zamknięcie); druga zaś projekcję tę przesuwa 45 pkt wyżej do poziomu 2.460 pkt, który to poziom pokrywa się z 76,4 %-owym zniesieniem fali 1, a jego osiągnięcie byłoby równoznaczne z faktem t.zw. "domknięcia luki" z 25. czerwca.

Kluczowe wsparcie, które musi zostać sforsowane by potwierdzić scenariusz I znajduje się na poziomie 2.372 pkt. Dodatkowym potwierdzeniem będzie przełamanie poziomu 2.352 pkt. Jednak dopiero zejście poniżej 2.332 da ostateczną pewność.


Kluczowy opór, który musi zostać pokonany by potwierdzić scenariusz II został wyznaczony piątkowym szczytem na poziomie 2.416 pkt. Musiałoby się to stać bez wcześniejszego naruszenia wsparcia na poziomie 2.372 pkt.


Oczywiście ewentualna luka bessy na otwarciu będzie miała bardzo pro-spadkową wymowę. Dużą lukę, powiedzmy 35-punktową, należałoby uznać za zwiastun paniki.

Dwa jeszcze elementy wskazują, że z układanki wyłania się zwodniczy impuls korekcyjnej fali płaskiej, która już wyczerpała swój potencjał lub jest bliska finalizacji. Po pierwsze brak reakcji indeksu małych spółek na ostatnie wydarzenia, pomimo jego silnego wyprzedania i ogromnej przeceny w ostatnich tygodniach, a indeks ten daje bardziej wiarygodne sygnały w średnio- i długoterminowym interwale czasowym. Po drugie zachowanie kontraktów terminowych, które wraz ze wzrostem instrumentu bazowego nie zwiększyły swojego udziału w całkowitych obrotach. Liczba otwartych pozycji przez cały czas wzrostów oscylowała wokół 71.300, a na ich szczycie LOP został znacząco zredukowany do poziomu 70.200, co wskazuje na spekulacyjny charakter ostatniej "podbitki".

Ważne wsparcia: 2.395, 2.372, 2.352, 2.332, 2.300 pkt (przełamanie = panika i spadek poniżej 2.000 pkt).

Ważne opory: 2.416, 2.430, 2.450, 2.460, 2.470, 2479 pkt (przełamanie = zanegowanie aktualnego scenariusza i powrót na 2.630 pkt).

UWAGA! Powszechną wiarę w spadki widoczną tu u mnie ;-) oraz na innych blogach, forach i wśród uczestników badania SII (niemal 12%-owa przewaga niedźwiedzi nad bykami - najwięcej od czerwca 2012 r. [!]) należy traktować jako poważny sygnał ostrzegawczy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

---------------------------
Przydatne kody html:

- wstawianie aktywnego linku
<a href="adres linku w cudzysłowach">wyświetlany tekst</a>

- wytłuszczanie tekstu
<b>tekst</b>
---------------------------