"(...) łatwo mógł go rozpoznać po tym, jak reaguje na kaprysy Fortuny. Dać mu łut szczęścia a będzie przekonany, że podbił świat; najmniejsze niepowodzenie wtrąci go jednak w najczarniejszą rozpacz. Tam gdzie Rzymianin obliczał prawdopodobieństwa, układał sensowne plany i trzymał się ich na dobre i złe, nieszczęsny dzikus miotany był na lewo i prawo przez nurt wydarzeń..."
niedziela, 12 maja 2013
Niewidzialny dotyk hossy
Większa część fali inicjacji kontynuacji hossy jest już kompletna. Oczekuję jeszcze dwóch ruchów napędzanych popytem o zasięgu 2.400 - 2.450 pkt przy osiągnięciu przez wskaźnik RSI poziomu rzędu 66 - 74 %, a następnie szybkiego mocnego zygzaka korekty poprzedzającej najbardziej lukratywną fazę hossy, która powinna zdominować resztę bieżącego roku.
A tak na marginesie, to nie potrafię już dłużej przemilczeć skali manipulacji (znowu - niestety zostało to już po cichu przyjęte za normę :-( ) indeksem WIG20 jakiego wszyscy byli świadkami w ostatnich tygodniach i nadal mamy tę masochistyczną przyjemność zasiadania w fotelach i na stołkach przyglądając się bezsilnie temu żenującemu spektaklowi. Nie mam tu specjalnie pretensji do skali oraz dynamiki spadków, ale to w jaki sposób się to odbywa(-ło) woła o pomstę do nieba (a przynajmniej dobija się o odwagę podjęcia decyzji wprowadzenia uwiarygadniających polską giełdę zmian przez nowego prezesa GPW). Pora wreszcie poszerzyć portfel indeksowych spółek oraz zlikwidować specjalne przywileje w indeksie WIG20 zrównując wszystkie jego komponenty pod względem skali wpływu na jego wartość, bądź znacząco ograniczając rozstaw widełek. Nawet jeśli, przy marnej kapitalizacji oraz niskiej płynności polskiego parkietu, nie wyeliminuje to manipulacji, to przynajmniej ją znacząco skomplikuje!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
---------------------------
Przydatne kody html:
- wstawianie aktywnego linku
<a href="adres linku w cudzysłowach">wyświetlany tekst</a>
- wytłuszczanie tekstu
<b>tekst</b>
---------------------------