Rynek bawi najwidoczniej ostatnia rola, w której się znakomicie sprawdza - rola wytrawnego blagiera - hazardzisty igrającego ze wszystkimi wokoło. Do dwóch dotychczasowych blefów, czyli zwodniczego impulsu fali C podwójnej korekty płaskiej rozszerzonej oraz serii załamanych fal, właśnie dokłada trzeci. Jest nim dodatkowy zygzak, o którym kiedyś pisałem, w kontekście tego, że fale drugie nie lubią być samotnymi falami płaskimi. I kiedy już wydawało się, że tym razem będzie inaczej, całą zabawę popsuło wspomniane, oczekiwane a zarazem (jak to zwykle bywa) zaskakujące złożenie w fali 2.
Ostateczny zasięg korekty oceniam na niecałe 2.500 pkt, przy czym takie zakończenie będzie oznaczało załamanie w ostatnim ruchu a więc kolejną zabawę pt.: "czy to już koniec?". Poza docelowym poziomem warto też śledzić daty: 1. a przede wszystkim 8. kwietnia, które w świetle dotychczasowej konfiguracji fal powinny zostać potraktowane przez rynek w sposób szczególny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
---------------------------
Przydatne kody html:
- wstawianie aktywnego linku
<a href="adres linku w cudzysłowach">wyświetlany tekst</a>
- wytłuszczanie tekstu
<b>tekst</b>
---------------------------