wtorek, 16 września 2014

*100* Sentymentalny rollercoaster *100*

* * * * *

Z okazji 100. wpisu dzisiaj nieco inaczej. Z dala od fal Elliotta, ale jak zawsze w temacie :-).

* * * * *

Badanie nastrojów uczestników Giełdy Papierów Wartościowych to dość młode narzędzie niemające pod sobą solidnego fundamentu historycznej weryfikacji wyników. Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych zaczęło interesować się spojrzeniem inwestorów na zachowanie polskiego rynku na przestrzeni najbliższego półrocza dopiero w maju 2011 r. Dodatkowo jego wiarygodność podkopuje wpisana we wskaźnik niereprezentatywność, gdyż próba jest zupełnie przypadkowa - nieskwantyfikowana - każdy może wziąć udział w badaniu poprzez stronę internetową SII - a w kolejnym okresie z niego zrezygnować, wracając do wyrażenie swojej opinii w dowolnym momencie lub wcale.

A jednak, pomimo swych wad, analiza wyników badania daje zadziwiające rezultaty. 


Przede wszystkim w oczy rzuca się fakt, że mocniejsze spadki regularnie poprzedzane są euforycznymi nastrojami wyrażonymi poprzez przynajmniej 40 %-ową nadwyżkę byków nad niedźwiedziami. Z kolei solidne dna ubijane są przy co najmniej 8 %-owej przewadze niedźwiedzi nad bykami. Rysuje się tu więc mocna asymetria nastrojów, która pokazuje jasno jak pozytywne w dłuższej perspektywie nastroje panują przy ul. Książęcej.

Analiza wyników badania pomaga również zrozumieć dlaczego ostatnie spadki zostały na początku sierpnia powstrzymane a wyczekiwanie na załamanie było jedynie pobożnym życzeniem. Co więcej może ona być uniwersalnym kluczem do zrozumienia genezy każdego giełdowego krachu. Mocne tąpnięcie w sierpniu 2011 r. nawet w połowie swojego ruchu, który już wtedy stanowił niewidzialny rdzeń dramatycznego krachu, nie psuło nastrojów tkwiącym w bezwładzie samozadowolenia inwestorom, którzy z ponad 15 %-ową premią oczekiwali rychłego odbicia! Tym razem nadwyżka ta błyskawicznie stopniała wraz z nadejściem wiosny po czym latem uległa odwróceniu. Silny pesymizm wyrażony niemal 12 %-ową przewagą niedźwiedzi wystarczył by w imię przekornego kontrarianizmu wyzwolić euforyczną eksplozję.

Ostatnie wyniki badań wspierają też moje wyczekiwania co do pozytywnego obrazu rynku na przestrzeni najbliższych paru tygodni. 27 %-owa przewaga byków jest niewystarczająca by groźba mocniejszej korekty mogła się już teraz zrealizować. Pozytywne nastroje osiągają swoje apogeum zazwyczaj na szczycie podfali oraz fali trzeciego stopnia. Moim zdaniem poziom ten osiągnięty został w końcówce października ub.r. Nadchodzącemu obecnie szczytowi indeksów towarzyszyć powinna zwyżka nastrojów zawierająca się w przedziale pomiędzy wartościami ujętymi w zielone oraz czerwone ramki. Z tym że bez względu na to, czy rynek realizuje obecnie podfalę (v) fali i, czy (v) fali iii, po finalizacji której oraz rutynowej korekcie nastąpiłby jeszcze jeden ruch w górę o potencjale nawet 61.000 pkt w fali v przed oczekiwaną mocniejszą korektą, nastroje nie powinny osiągnąć uprzednich poziomów. Uwzględniając więc skrajne wartości daje to przedział od 37 do 48,2 %. A ponieważ, jak wcześniej zauważyliśmy, do mocniejszej korekty niezbędna jest przynajmniej 40 %-owa premia w kolorze zielonym, zawęża to przedział o dodatkowe 3 punkty procentowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

---------------------------
Przydatne kody html:

- wstawianie aktywnego linku
<a href="adres linku w cudzysłowach">wyświetlany tekst</a>

- wytłuszczanie tekstu
<b>tekst</b>
---------------------------