Wraz z tym, jak rynek stopniowo odsłania kolejne swe karty, dochodzę do coraz głębszego przekonania, że paradygmat zachowania się inwestorów na rodzimym parkiecie ulega przeobrażeniu i, wraz z ostrożnie dozowanym zastrzykiem pewności siebie, jesteśmy świadkami trwalszego odrodzenia popytu.
Aby impuls - najprawdopodobniej fala A zygzaka ABC o projektowanym zasięgu ~2.940 pkt - mógł się zdrowo rozwijać, potrzeba zachowania pewnej, acz znaczącej dozy niepewności. Całkowite zanegowanie fali spadkowej z połowy stycznia - y - byłoby na tym etapie charakterystyczne dla fali xx. Dlatego oczekuję raczej zatrzymania się wstępnej fali tego impulsu na poziomie maksymalnego zniesienia formacji poprzedzającej, a więc w rejonie 2.360 pkt (88,6 % fali y - istotny poziom zniesienia Fibonacciego), a następnie spadku w zygzaku lub potrójnym zygzaku fali 2. do typowego na tym etapie poziomu podfali [ii] fali (iii), tożsamej z 61,8 %-owym zniesieniem całości.
Czy tym razem pierwsza jaskółka uczyni wiosnę?
Czy tym razem pierwsza jaskółka uczyni wiosnę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
---------------------------
Przydatne kody html:
- wstawianie aktywnego linku
<a href="adres linku w cudzysłowach">wyświetlany tekst</a>
- wytłuszczanie tekstu
<b>tekst</b>
---------------------------