środa, 2 grudnia 2015

Opowiastka

MM. Rok podwójnego millenium.

Amerykański indeks Standard and Poor's Five Hundred wspina się na wyżyny. Do szczytu osiągniętego pięć miesięcy wcześniej brakuje mu tylko parę procent. Podawany do wiadomości publicznej wskaźnik koniunktury w przemyśle Institute for Supply Management lekko zawodzi. Wskazuje czterdzieści dziewięć i dziewięć dziesiątych punktu. Oczekiwania były ciut wyższe. Pierwszy raz od osiemnastu miesięcy schodzi poniżej neutralnej. Stopy procentowe są wysokie. Sześć i pół procenta. W maju zakończył się właśnie cykl podwyżek. Alan Greenspan siedzi w zaciszu swojego gabinetu wewnątrz imponującego, pokrytego śnieżnobiałym marmurem budynku przy Alei Konstytucji w Waszyngtonie. Drzemie. Jest trochę zaniepokojony rozmiarami bańki internetowej. Na wszelki wypadek rozważa konsekwencje ewentualnej redukcji stóp. Rynek wyczekuje. Pierwsze cięcie od tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego ósmego roku nastąpi cztery miesiące późnej. Pół procenta.

Po drugiej stronie Oceanu Atlantyckiego w niewielkim, samodzielnym od dekady kraju wielkości Nowego Meksyku i produkcie narodowym Wisconsin, młody Warszawski Indeks Giełdowy Dwadzieścia konsekwentnie spada już szósty miesiąc z rzędu. Rozbieżność narasta. Rynek ma nadzieję, że to już koniec. Nie wie, że śrubowany właśnie rekord przetrwa lata. Obejmująca od ośmiu lat fotel prezesa Narodowego Banku Polskiego Hanna Gronkiewicz-Waltz właśnie podniosła stopy procentowe. To już dziewiętnaście punktów. Zastanawia się czy nie popełniła błędu. Z perspektywy miękkiego, skórzanego fotela w którym siedzi jej decyzja wydaje się jednak usprawiedliwiona. Ryzykowna, ale słuszna. Bynajmniej niebezpieczna. Ciężka modernistyczna bryła granitu budynku Banku działa na nią przytłaczająco. Nowy prezes będzie musiał posprzątać. Leszek Balcerowicz obejmie stanowisko za cztery miesiące. Dwa miesiące później obetnie stopy.

Jest wrzesień. Pierwszy. Kalendarzowa jesień. Anno Domini dwa tysiące.

Warszawski Indeks Giełdowy Dwadzieścia wskazuje tysiąc dziewięćset punktów. Z dużym hakiem. Jutro będzie niżej. Tyle co dziś pokaże znów dopiero za cztery lata i cztery miesiące.

10 komentarzy:

  1. Cykl obniżek stóp procentowych 2000-2003 trwał bardzo długo i obejmował kilkanaście obniżek. Jednocześnie trwała bessa. Było potem paliwo na hossę pokoleniową do 2007 roku. Kiedy jakaś hossa u nas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak uzależniona od cięcia stóp tym razem nie będzie ;).. Aktualna fala (od maja) kompletna w ok. 70%, co sugeruje marzec-kwiecień.

      Usuń
    2. Czekamy więc ze sprzedażą walut i kupnem akcji do końca zimy:)

      Usuń
    3. B. możliwe. Wiosną będzie wiadomo więcej ;).

      Usuń
    4. Ale mamy zejscie na WIG20. Tak szybkiego zejscia na WIG20 sie nikt nie spodziewal. Bedzie ponizej 1800 w dolku. Jesli logarytmincznie przyjac spadki WIG20 2011/2012 to podobny poziom docelowy bylby gdzies na 1600-1650. Promocja na calego.

      Usuń
    5. Korekta złożona ma to do siebie, że jej poszczególne składowe są od siebie niezależne. Tak więc raczej niż z zygzaka -W- prognozowałbym zasięg zygzaka -Y- z proporcji Fibonacciego jej części C względem A.

      Usuń
  2. Maciej czy możesz to objaśnić na rysunku

    poczatkujący

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w sumie mało istotna reguła. Jest wiele ważniejszych, szczególnie na początek. Ucząc się j. obcego przecież nie zaczniesz od nieregularnej odmiany czasowników ;). Zresztą proporcje fibo bywają kapryśne i nie zawsze występują.

      Z grubsza chodzi w tym wypadku o to, że zygzak W (maj'11 - maj'12) jest odrębną formacją korygującą w stosunku do zygzaka Y (maj'15 - ...) i nie sądzę by wystąpiły pomiędzy nimi zależności płynące ze wsp. Fibonacciego (np. 1,382 czy 1,618). Natomiast takie zależność powinny wystąpić pomiędzy jego składowymi impulsami, tj. częścią C rozpoczętą 18. września a A zakończoną 27. lipca, które nie są falami odrębnymi(KODEKS, reg. 51. - 56.).

      Tyle jeśli chodzi o teoretyczne dywagacja. Poza tym poziom docelowy Marloda wygląda poprawnie.

      Usuń
  3. DZIĘKI za wyjaśnienie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze apropos tematu mocnych "czwórek":

    http://i.imgur.com/CVv7zH3.png

    Przykład z aktualnego trendu. Takie zachowanie rynku na tym etapie jest często zwiastunem mocnej korekty wyższego stopnia lub nawet odwrócenia trendu (np. 17.04.2015).

    OdpowiedzUsuń

---------------------------
Przydatne kody html:

- wstawianie aktywnego linku
<a href="adres linku w cudzysłowach">wyświetlany tekst</a>

- wytłuszczanie tekstu
<b>tekst</b>
---------------------------