wtorek, 6 czerwca 2017

PLN - waluta, którą warto mieć

Zgodnie z wizją naszkicowaną 18. czerwca 2016 r. we wpisie pt. "Pod ciężkim butem złotówki" momentowi odrodzenia hossy na polskiej giełdzie towarzyszył odwrót od 8-letniego cyklu osłabienia złotówki. Poniższy rysunek jest odwzorowaniem oczekiwań względem rosnącej siły polskiej gospodarki wyrażonej pieniądzem i zestawioną, tylko dla przykładu, z amerykańskim dolarem jako walutą najbardziej benchmarkową.


MirażeFortuny podtrzymują opinię o kontynuacji obu zapoczątkowanych cykli na wiele lat do przodu. Są jednak też zdania, że pierwsza fala umocnienia złotówki, choć jeszcze dość odległa od celu, zrealizowała już 3/4 swojego spadkowego potencjału i zbliża się powoli do miejsca, w którym natknie się na tymczasowe trudności w swej śmiałej i bezkompromisowej manifestacji siły.

2 komentarze:

  1. Wydaje mi się, że warto jest mieć każdą walutę i bez znaczenia z jakiego kraju. Ja często dokonuję wymiany walut i najchętniej robię to poprzez kantor internetowy Cinkciarz gdyż wiem, że właśnie tam mogę liczyć na najlepsze kursy wymiany.

    OdpowiedzUsuń

---------------------------
Przydatne kody html:

- wstawianie aktywnego linku
<a href="adres linku w cudzysłowach">wyświetlany tekst</a>

- wytłuszczanie tekstu
<b>tekst</b>
---------------------------