- zniesienie przez kontrfalę II 61,8% fali wiodącej I - jest to najczęściej występująca proporcja pomiędzy falami tego stopnia (zabrakło 4 pkt do idealnego jej wypełnienia)
- proporcja zasięgu fali X do fali W równa dokładnie 161,8 %
- proporcja czasu trwania fali II do fali I równa dokładnie 50 %
- zadziwiająca dywergencja pomiędzy rynkiem polskim (środkowoeuropejskimi) a rynkami dojrzałymi (zachodnimi) znamionująca przemożną potrzebę dokończenia prze GPW korekty przed kontynuacją ruchu przewodniego
- jednoznaczna dywergencja pomiędzy poziomem cen a wskaźnikiem wyprzedania rynku
- ostatni etap spadków implikowany przeceną na rynku surowców przemysłowych i generowany przez praktycznie jedną spółkę (KGHM)
Pierwszym sygnałem potwierdzającym III falę hossy będzie powrót indeksu ponad ostatni lokalny szczyt na poziomie 2.409 pkt w ruchu o charakterze jawnie impulsywnym, choć już wzrost powyżej 2.318 pkt, czyli minimum fali poprzedzającej, znacząco ograniczy garnitur możliwych interpretacji aktualnie rozwijającej się fali. Kolejnym sygnałem będzie wejście w obszar luki otwarcia z 18. marca a następnie wzrost powyżej poziomu 2.418 pkt., co ostatecznie upewni mnie w przekonaniu, że rynek wszedł w najbardziej lukratywny etap hossy. Jej zasięg minimalny określiłem jakiś czas temu na 3.270 pkt, ale osobiście uważałbym taki scenariusz za pozostawiający wielki niedosyt rynkowy i oczekuję raczej osiągnięcia poziomów w okolicach szczytu sprzed 7 lat (na rok 2014), dającego w konsekwencji charakterystyczne dla korekty płaskiej przynajmniej 100 %-owe zniesienie fali -A-.
P.S. Na wykres wkradł się błąd: fala Y równa jest oczywiście 1,618 długości fali W, nie fali X.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
---------------------------
Przydatne kody html:
- wstawianie aktywnego linku
<a href="adres linku w cudzysłowach">wyświetlany tekst</a>
- wytłuszczanie tekstu
<b>tekst</b>
---------------------------