Nie dalej jak na początku mijającego tygodnia poddałem analizie banki. 2 x pekao. Zdawałem sobie sprawę, że jeżeli Wielki Plan ma nie wypaść z gry to potrzebuje do tego wsparcia ze strony instytucji finansowych.
Bank
|
Udział w portfelu WIG20
|
|
PKO BP
|
14,5 %
|
26,8 %
|
Pekao SA
|
12,3 %
|
|
BZWBK
|
5,7 %
|
|
mBank
|
3,2 %
|
|
Alior
|
2,0 %
|
|
W sumie
|
37,7 %
|
Nic z tego nie wyszło. Obie analizy przyniosły marne efekty. Wszystko było możliwe. Wzrosty - wahania - spadki. Tak było do środy.
W czwartek warunki gry się zmieniły.
Bariera 5 zł 19 gr, do której eksplodował w czwartek frank szwajcarski to bardzo wysoko. Jednak w świetle teorii fal Elliotta nie może być uznana za granicę ostateczną. Za taką mógłbym uznać wartość np. 6 zł 20 gr, na którą wskazuje projekcja fal. A taka cena niczego dobrego sektorowi finansowemu w Polsce nie przyniesie!
Jak więc widać:
15. stycznia 2015 r.
centralny bank Szwajcarii zadecydował o losie
Giełdy Papierów Wartościowych.
Na dokładkę różowe okulary z nosa utrącają wyniki większości amerykańskich banków za IV kwartał 2014 r.:
Bank
|
Zysk / Przychód
|
Prognozy
|
Poprzednio
|
(mld USD)
|
|||
JP Morgan Chase
|
1,19 / 23,55
|
1,35 / 24,06
|
1,3 / 24,11
|
Bank of America
|
0,06 / 17,81
|
0,11 / 18,51
|
0,77 / 17,78
|
Citigroup
|
0,25 / 18,96
|
0,32 / 20,94
|
0,29 / 21,49
|
Goldman Sachs
|
4,38 / 7,69
|
4,32 / 7,64
|
4,60 / 8,78
|
Morgan Stanley
|
0,47 / 7,80
|
0,48 / 8,08
|
0,50 / 8,20
|
Jeśli na to wszystko nałożyć jeszcze stan optymizmu uczestników polskiego parkietu, który wszedł w tryb constans na przekór kolejnym fatalnym sesjom i dorzucić ostatnie odczyty wskaźnika FED Philadelphia à la I - II kw. 2011 r., to ja szkic obrazu uznaję za dopełniony.
Pora by rynek namalował swe arcydzieło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
---------------------------
Przydatne kody html:
- wstawianie aktywnego linku
<a href="adres linku w cudzysłowach">wyświetlany tekst</a>
- wytłuszczanie tekstu
<b>tekst</b>
---------------------------