środa, 20 lutego 2013

Kuglarskie sztuczki

Dzisiejsza sesja była świadkiem paniki w mikro skali. Moim zdaniem wyolbrzymionej i przedwczesnej (choć nie koniecznie, o czym niżej). Między innymi dlatego, że wsparcie na zarysowującej się powoli formacji jest o włos. Wygląda na to, że jesteśmy świadkami oryginalnej 5. fali, która postanowiła zakpić sobie z rynków i przybrała postać trójkąta końcowego zniżkującego, popularnie zwanego klinem. Charakterystyczną cechą takiego klina jest to, że nie musi on przestrzegać niemal żadnych reguł w związku z czym wszystkie budujące go fale to "trójki", czyli prościej, dowolne nie-impulsy (a najczęściej serie zygzaków) swobodnie przenikające się.


Wyraźne przekroczenie linii ograniczającej formację (wyjątkiem - fala wieńcząca trójkąt - tak jak na wykresie) należy interpretować jako zanegowanie formacji (np. ewentualne jutrzejsze otwarcie zdecydowanie poniżej 2.435 pkt będzie wymownym wyrazem kapitulacji rynków) i powrót do interpretacji formacji jako korekty płaskiej pędzącej i 5. fali wydłużonej o wstępnie określonym, na dzień dzisiejszy, zasięgu 2.270/2.250 pkt, czego preludium byłaby wspomniana korekta o bardzo pesymistycznym wydźwięku. No chyba że rynki mistyfikują swoje zamierzenia znacznie sprytniej i mamy tu do czynienia z korektą bardziej złożoną typu 3 - (3-3-5) - 5, gdyż to co na obrazku oznaczyłem jako fala ii tylko pozornie wygląda na zdecydowaną "piątkę"!

Ale na takie roztrząsania przyjdzie czas. Jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

---------------------------
Przydatne kody html:

- wstawianie aktywnego linku
<a href="adres linku w cudzysłowach">wyświetlany tekst</a>

- wytłuszczanie tekstu
<b>tekst</b>
---------------------------